Wiele gruntów wykluczonych jest z użytkowania ze względu na zlokalizowane na nich słupy energetyczne, a także inne urządzenia przesyłowe. Jeśli kupiliśmy nieruchomość wraz ze słupami, warto zbadać ich status prawny. Jeżeli przedsiębiorca przesyłowy nie podpisał z wcześniejszym właścicielem umowy dotyczącej służebności gruntu, to należy nam się odszkodowanie.
Potencjalne odszkodowanie za słupy należy nam się za okres 10 lat wstecz. Roszczenia wcześniejsze ulegają przedawnieniu. Odszkodowania domagać się można jednak tylko za okres, w którym byliśmy właścicielami gruntu. Przed wystąpieniem o odszkodowanie należy dokładnie przeanalizować stan prawny infrastruktury przesyłowej. Zbadać czy któryś z wcześniejszych właścicieli nieruchomości nie wyraził zgody na postawienie słupów lub też czy na nieruchomości nie została ustalona służebność.
Odszkodowania za słupy mogą być dość wysokie. Jak się o nie ubiegać? Należy zacząć od ustalenia właściciela infrastruktury przesyłowej. Następnie należy zwrócić się do niego z wnioskiem o dostęp do dokumentów, które odpowiedzą na jakiej podstawie prawnej zajmuje on naszą nieruchomość. Warto podkreślić, że jeśli przedsiębiorca przesyłowy zajmuje naszą nieruchomość na podstawie starej decyzji administracyjnej, a ówczesny właściciel nie wyraził na to zgody, to posadowienie infrastruktury nadal będzie sprzeczne z prawem. Jeśli właściciel urządzeń przesyłowych nie udostępni nam takich dokumentów lub po prostu dokumenty takie nie istnieją, należy zwrócić się do właściciela urządzeń o polubowne rozwiązanie sprawy i zaproponować adekwatną kwotę odszkodowania. Niestety większość przedsiębiorców przesyłowych nie chce polubownie rozwiązywać spraw. Dlatego po ostateczne odszkodowanie za słupy należy zwrócić się do sądu.